Służebniczki - Miasteczko Śląskie

Z e-ncyklopedia
bł. Edmund Bojanowski

W 1882 roku ks. Teodor Christoph poprosił przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Służebniczek, s. Elżbietę Szkudłapską o utworzenie domu zakonnego w Miasteczku Śląskim, gdzie był lokalistą. Nowa placówka zakonna sióstr służebniczek powstała w tej miejscowości 14 października 1883, po zatwierdzeniu jej przez bpa Roberta Herzoga i wyrażeniu zgody przez ówczesne władze państwowe. 18 stycznia 1883 starostwo w Tarnowskich Górach przesłało na ręce ks. T. Christopha urzędowy dokument, zezwalający na osiedlenie się sióstr służebniczek w Miasteczku Śląskim, z zastrzeżeniem, że będą to tylko trzy siostry, które zajmą się pielęgnacją chorych w domach prywatnych i nie będą ujawniały się jako zakonnice.

Wdowa Marianna Knapik odstąpiła siostrom dom przy ulicy Żyglińskiej za 150 marek rocznego czynszu, który miał płacić ks. T. Christoph. 3 marca 1883 przybyły do Miasteczka Śląskiego z domu generalnego w Porębie, 2 siostry: Łucja Steuer i Anna Böhm - ochroniarki. Siostry zgodnie z nakazem władz państwowych nosiły świeckie ubrania. Siostra Anna Böhm, starsza i doświadczona, pracowała już w ochronkach w Turwi i Mielżynie. W 1884 roku siostra Anna Bohm powróciła do domu generalnego w Porębie, zaś do Miasteczka Śląskiego przyjechały dwie siostry: Rozalia Krause i Wincenta Siekierska. Siostry otoczyły opieką chorych z okolicznych wiosek. Troszczyły się one także o wystrój miejscowego kościoła: sprzątały i dekorowały ołtarze, a także wypiekały komunikanty.

Ks. T. Christoph wspierał siostry materialnie (20 marek miesięcznie). Mimo wsparcia materialnego siostry żyły w biedzie. W trosce o ich przyszłość ks. Christoph wykupił dom z ogródkiem i zabudowaniami gospodarskimi, który od 1 kwietnia 1886 stał się własnością sióstr. Dom zakonny był utrzymywany z pieniędzy pobieranych od pięciu chłopców i nauczyciela za stancję, a także z ofiar za dożywotnią opiekę, (np. chora Maria Schunzel przekazała siostrom 6000 marek).

S. Róża Wojwod pragnęła otworzyć ochronkę, ale dom zakonny sióstr służebniczek w Miasteczku Śląskim, nie nadawał się do dalszej rozbudowy, gdyż posiadał słabą konstrukcję. Dlatego też siostry poszukiwały większego mieszkania. Ostatecznie władze lokalne Miasteczka przekazały parcelę pod budowę nowego domu, zaś siostry kupiły grunt. Poprosiły też kard. Georga Koppa i przedstawicieli władz państwowych o zezwolenie na kwestę. Zgoda na jej przeprowadzenie, objęła tylko teren powiatu tarnogórskiego i lublinieckiego.

W Miasteczku Śląskim zaistniała również możliwość prowadzenia zajęć robót ręcznych i gospodarstwa domowego dla młodych dziewcząt. Szkółki te prowadziła S.M. Eugenia Hemerla.

W latach 1924-1938 w Miasteczku Śląskim siostry służebniczki prowadziły ochronkę, opiekę ambulatoryjną wśród chorych oraz szkołę robót ręcznych dla młodzieży żeńskiej. W 1938 roku uległa likwidacji szkoła robót ręcznych dla dziewcząt.

Bibliografia

B. Bem, Działalność Sióstr Służebniczek NMP na Górnym Śląsku w latach 1921-1939 na przykładzie wybranych placówek prowincji polsko - śląskiej, Katowice 2003, mps Biblioteka WTL UŚ; H. Jeziorski, Dekanat żygliński. Diecezja Gliwicka, Bytom-Sucha Góra 1995, s. 11-18.