Sławik Henryk

Z e-ncyklopedia
Wersja z dnia 18:00, 24 sty 2015 autorstwa Jemy (dyskusja | edycje) (uzupełnienie)

Henryk Sławik (1894-1944)

tablica na Rynku w Katowicach

Urodził się 16 lipca 1894 w rodzinie rolników we wsi Szeroka (obecnie dzielnica Jastrzębia-Zdroju). Jako żołnierz niemiecki brał udział w I wojnie światowej. Po wojnie zaangażował się w działalność niepodległościową, uczestniczył w trzech powstaniach śląskich i był aktywnym działaczem plebiscytowym. Stał się jednym z czołowych działaczy górnośląskiej PPS. Jako dziennikarz brał aktywny udział życiu kulturalnym, oświatowym i sportowym Śląska. Ówczesne władze za działalność polityczną wytoczyły mu kilkadziesiąt procesów.

Po wybuchu II wojny światowej przez Rumunię przedostał się na Węgry. Podczas jednego ze spotkań polskich uchodźców z przedstawicielem władz węgierskich, Jozsefem Antallem, rozmówcy doszli do porozumienia, iż polskim uchodźcom potrzeba miejsc pracy, edukacji, kultury i okazji do uprawiania sportu. H. Sławik stanął na czele Komitetu Obywatelskiego, który miał się zająć organizacją życia polskich uchodźców na Węgrzech. Dzięki Komitetowi Polacy otrzymali możliwość uczestniczenia w życiu kulturalnym, różnych formach dokształcania się, otrzymali także możliwość otrzymania w razie potrzeby opieki medycznej. Dzięki wsparciu Węgrów Komitet pomógł kilkudziesięciu tysiącom Polaków wyjechać do Francji i Anglii. Komitet zaopiekował się również tysiącami polskich dzieci, tworząc dla nich ośrodki pobytu i świetlice. Mimo socjalistycznych poglądów utrzymywał dobre relacje z duchowieństwem. Wwraz z Józsefem Antallem oraz z Zdzisławem Antoniewiczem, ks. prałatem dr Miklósem Beresztóczym, biskupem w Vác – ks. Árpádem Hanauerem, a przede wszystkim prymasem Jusztiniánem kardynałem Serédi Sławik pomógł utworzyć sierociniec w miejscowości Vác pod Budapesztem, który oficjalnie nosił nazwę Dom Sierot Polskich, gdzie schronienie znalazły również dzieci żydowskie.

Największym wyzwaniem, przed jakim stanął Komitet była pomoc dla obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Dzięki Komitetowi zostało uratowanych według ostrożnych szacunków od 5000 do 10 000 Żydów. Po interwencji niemieckiej na Węgrzech, sytuacja diametralnie zmieniła się i doszło do masowego prześladowania Żydów. Gestapo trafiła na trop Sławika. Wiedział, że jest poszukiwany, jednak odmówił wyjazdu do Szwajcarii. W połowie lipca 1944 roku został aresztowany on i jego współpracownik - Jozsef Antall. Podczas śledztwa Polak wziął całą „winę" na siebie. Po zakończeniu przesłuchania Sławik miał okazję powiedzieć przyjacielowi ostatnie słowa: „Tak płaci Polska". H. Sławika przewieziono do Mauthausen, gdzie 23 sierpnia został powieszony.

Wiedza o jego pomocy w ratowaniu Żydów długo pozostawała w ukryciu. Nie świadczyły o tym żadne dokumenty, bo wszystko odbywało się w warunkach konspiracji, Antall, który przeżył okupację, po wojnie musiał milczeć. Pierwszym, który upomniał się o Sławika był to jego żydowski współpracownik, Henryk Zvi Zimmerman, po wojnie izraelski dyplomata. To on przekonał Yad Vashem do nadania w 1990 roku Henrykowi Sławikowi tytułu Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Zimmerman zdołał również zainteresować osobą Sławika byłego ambasadora Polski w Budapeszcie, Grzegorza Lubczyka. Lubczyk spopularyzował postać Sławika przez film, książkę i liczne spotkania z ludźmi. Wielkim wydarzeniem było pośmiertne nadanie H. Sławikowi najwyższego odznaczenia państwowego Orderu Orła Białego (2010). Rok 2014 został ogłoszony w województwie śląskim Rokiem Henryka Sławika.

Bibliografia

M. Boratyn, Henryk Sławik – zapomniany sprawiedliwy, "Civitas Christiana" 2014, nr 12, s. 39-40.