Paszyna Brunon
Paszyna Brunon (1924-), zesłaniec na Syberię
Urodził się 6 września 1924 w Studzionce, w powiecie pszczyńskim. Był siódmym, z dziewięciorga dzieci małżeństwa Pawła i Katarzyny z domu Goli. Rodzina utrzymywała się z pracy na 19 hektarowym gospodarstwie rolnym. Szkołę podstawową ukończył w Studzionce. W dniu wybuchu II wojny światowej miał niespełna 15 lat, ale już latem 1942 roku został wezwany przed komisję poborową, która jednoznacznie orzekła jego zdolność do służby wojskowej (w wojsku niemieckim, ze względu na III grupę, gdyż matka pochodziła z Gliwic). 8 grudnia 1942 musiał stawić się w jednostce SS, która stacjonowała w Pszczynie. Stąd został przewieziony do służby w niemieckiej jednostce w Wallau we Francji, a po przysiędze do pracy w Limonges, zaś pod koniec stycznia 1943 roku do Lucan, do jednostki konnej. 24 maja 1943 i 2 sierpnia 1943 przebywał na urlopie w Studzionce. W drodze powrotnej z urlopu uciekł z dworca w Katowicach i nie wrócił do jednostki. Nie chciał walczyć przeciw swojemu krajowi, zdezerterował i przez 19 miesięcy ukrywał się. Jednak 11 marca 1945 został aresztowany przez NKWD i zesłany na Syberię, gdzie spędził 2 lata i 8 miesięcy ciężko pracując. Z biura NKWD zabrano go z dwoma innymi oskarżonymi do aresztu w Bielsku, stamtąd ciężarówką do Sanoka, a dalej pociągiem bydlęcym do Kujbyszewa w Rosji. W każdym wagonie było 45 mężczyzn, a wagonów 15. Podróż trwała 14 dni. Z Kujbyszewa został przewieziony do obozu w Krasnej Glince, gdzie spędził półtora roku. Tam pracował w kamieniołomie, przy załadunku kamieni na wagony, nad Wołgą przy wyciąganiu drzewa z rzeki oraz przy rozładunku cementu. Stąd też zabierano go do prac polowych np. okopywania ziemniaków czy wykopków. Przed Bożym Narodzeniem 1946 roku został przewieziony do obozu w Poćmie. Tu pracował w lesie przy wyrębie drzew. Następnie był w obozie w Charkowie, gdzie pracował w fabryce maszyn żniwnych. Jesienią 1947 roku razem z innymi więźniami został przeniesiony do Brześcia nad Bugiem. Stąd odbierało ich wojsko polskie i przeprowadzało do Białej Podlaskiej. Do domu wrócił 17 listopada 1947, zajął się gospodarstwem, nikomu nie opowiadając o gehennie, którą przeżył.
W 1952 roku ożenił się z Marią z domu Kudła. Zostali rodzicami pięciorga dzieci. W 1982 roku przekazał gospodarstwo rolne synowi przechodząc na emeryturę. Doczekał się 17 wnuków, 15 prawnuków i 1 praprawnuka.
Bibliografia
Wywiad z Brunonem Paszyną oraz Moniką Król.
|