Kapliczka "Maria Hilf" w Szarleju

Z e-ncyklopedia
Wersja z dnia 23:17, 18 lis 2010 autorstwa Ewa09 (dyskusja | edycje) (Utworzył nową stronę „==Kapliczka "Maria Hilf" w Szarleju== Historia tej wzniesionej na granicy Szarleja i Bytomia kapliczki sięga XVII wieku. Źródła podają różne wersje okolicznośc…”)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Kapliczka "Maria Hilf" w Szarleju

Historia tej wzniesionej na granicy Szarleja i Bytomia kapliczki sięga XVII wieku. Źródła podają różne wersje okoliczności jej powstania. Według jednego z podań, budowniczym kapliczki miał być na przełomie XIX/XX wieku, bogaty mieszkaniec ul. Dworcowej w Bytomiu- z zawodu rzeźnik. Budowla miała być wzniesiona w podzięce za dar uzdrowienia córki. Inna wersja wskazuje, że motywem zbudowania kapliczki było upamiętnienie obecności króla Jana III Sobieskiego w Piekarach, który maszerował tędy ze swoimi wojskami zmierzając na odsiecz wiedeńską. Według tej opowieści, inicjator wzniesienia pamiątkowej budowli pozostawał anonimowy. W 1905 roku, mieszkanka Bytomia o nazwisku Langer poleciła zbudowanie na miejscu prostej kapliczki bielonej wapnem, bardziej okazałej, murowanej konstrukcji. Nowa, neogotycka kaplica została wyposażona w ołtarz z obrazem Wspomożenia Najświętszej Maryi Panny, ozdobne lichtarze i obrazy z wizerunkami świętych. W początkach XX wieku mieszkańcy Rozbarku i Piekar odbywali do tego miejsca doroczne pielgrzymki w ostatnią niedzielę maja.

Kaplica z czasem (a przede wszystkim w wyniku licznych działań wojennych na Śląsku) niszczała, by w niedługim czasie popaść w całkowitą ruinę. W wyniku ustaleń poplebiscytowych kaplica, która dotychczas przynależała do parafii rozbarskiej, znalazła się w granicach parafii w Piekarach. Ten fakt przyczynił się do przywrócenia kaplicy jej dawnej świetności. Stała się ona bowiem miejscem odpoczynku strażników granicznych, którzy, w poszukiwaniu cienia zaczęli odwiedzać zaniedbany budynek, powoli przywracając mu należyty wygląd i cześć. W 1955 roku odprawiono w odnowionej kaplicy mszę świętą. Wkrótce jednak ponownie zaniechano prace konserwatorskie. Kaplica w niedługim czasie została zrujnowana i ograbiona. W jej pobliżu powstało wysypisko śmieci. W ostatnich latach w celu zapobiegnięcia kolejnym aktom dewastacji, zamurowano drzwi i okna kaplicy. Projekt jej przeniesienia w pobliże szarlejskiego kościoła nie doczekał się realizacji z uwagi na zbyt wielkie koszta przedsięwzięcia.

Bibliografia

D. Gacek, D. Pietrucha, Piekary Śląskie i okolice, Piekary Śląskie 2007, s. 139-140.