Bractwo św. Józefa

Z e-ncyklopedia
z kościoła w Wenecji

W Kościele Zachodnim początki kultu św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, sięgają IX wieku. W roku 1479 papież Sykstus IV wprowadził święto św. Józefa w diecezji rzymskiej, a papież Grzegorz XV w 1621 roku rozciągnął je na cały Kościół. W XVI wieku na rozwój kultu św. Józefa w sposób istotny wpłynęła św. Teresa od Jezusa, karmelitanka bosa. Został On patronem większości klasztorów założonych przez św. Teresę. W XVII wieku klasztory karmelitańskie przyniosły kult św. Józefa do Polski.

Jego kult jest żywy a czciciele skupiają się w wielu bractwach Jemu poświęconych. W szczytowym okresie liczyły one około 100 tys. osób; należały więc do najbardziej liczących się organizacji religijnych na Śląsku. Najliczniejszym wśród dziewięciu śląskich bractw było to założone przez opata klasztoru cystersów – Bernarda Rosę w Krzeszowie 19 marca 1669.

Przywileje i obowiązki

Głównym jego celem było szerzenie czci Boga Wszechmogącego oraz wysławianie świętych imion Jezusa, Maryi Dziewicy i św. Józefa a także troska o rozszerzenie wiary katolickiej. Członkowie Bractwa zobowiązali się do niesienia sobie pomocy i okazywania uczynków miłosierdzia wobec wszystkich będących w potrzebie. Szczególnie też zabiegali, przez wstawiennictwo św. Józefa, o łaskę dobrej i szczęśliwej śmierci. Każdy członek zobowiązany był do odmawiania codziennej modlitwy do św. Józefa, spełniania uczynków miłosierdzia wobec biednych i chorych. Działalnością Bractwa kierował zarząd, który wybierano każdego roku. Składał się on z protektora, rektora, prorektora oraz 12 asystentów, 12 konsultorów i dwóch zakrystianów. Bractwo, według jego założyciela, pogłębiało i aktywizowało chrześcijańskie życie poprzez działalność religijną, oświatową, wychowawczą i charytatywną. Swoim przykładem Bractwo stara się przekazać duchowość św. Józefa w codzienności troszcząc się także o tych, którzy doświadczają trudności materialnych związanych z bezrobociem i chorobą.

Na Śląsku

Krzeszów był kolebką kultu Oblubieńca NMP na Śląsku. Miejscowe bractwo dało trzy inne konfraterie cysterskie: w Jemielnicy, Trzebnicy i Łagiewnikach Dzierżoniowskich. Istniały one też w kilku parafiach diecezjalnych i przy klasztorze cystersów w Henrykowie. Według Rosy Bractwo miało spełniać szeroką rolę społeczną, a poprzez to stanowić narzędzie walki z reformacją. I tak się stało. Pogłębiało i aktywizowało chrześcijańskie życie poprzez działalność religijną, oświatową, wychowawczą i charytatywną. Niektóre konfraterie były tak zamożne, że fundowały ołtarze, księgi, paramenty liturgiczne, prowadziły renowacje obiektów sakralnych.

Członek Bractwa św. Józefa zobowiązany był nie tylko do codziennej modlitwy, comiesięcznego przyjmowania sakramentów świętych, ale i spełnienia uczynków miłosierdzia wobec ubogich, chorych oraz protestantów. Uważano je za filar katolicyzmu na Śląsku. Do konfraterii krzeszowskiej przynależeli zakonnicy ze Śląska, Czech, Moraw, Austrii, Bawarii, Nadrenii i Westfalii, a także wielkie rzesze ludzi świeckich i duchowieństwa diecezjalnego, w tym biskup Sebastian Rostock i wielki konwertyta, lekarz, ksiądz i zarazem poeta mistyczny Angelus Silesius. Krzeszowskie Bractwo św. Józefa przestało istnieć dopiero w 1810 r., w ramach kasaty pruskiej. Po jego niedawnym reaktywowaniu rektorem został ks. inf. Władysław Bochnak z Legnicy.

Bibliografia

J. Mandziuk, Historia Kościoła Katolickiego na Śląsku, t. 3, cz. 1: Czasy nowożytne (1742-1845), Warszawa 2007; t. 3, cz. 2: Czasy nowożytne (1845-1887), Warszawa 2008; T. Fitych, Na tropach świętego Józefa. Zestawienie polskiego piśmiennictwa z okresu XVII-XX wieku, Legnica 2001.