Badacze Pisma Świętego

Z e-ncyklopedia

Badacze Pisma Świętego (Świadkowie Jehowy)

Badacze Pisma Świętego szczególną aktywność wykazywali na Śląsku tuż po zakończeniu I wojny światowej. Dane na temat rozmieszczenia i liczebności Świadków Jehowy na terenie województwa katowickiego są bardzo skąpe. Pojawili się tutaj około roku 1920 i od początku nie cieszyli się zaufaniem miejscowych władz. Świadkowie Jehowy odznaczali się dużym fanatyzmem w realizacji swojego programu religijnego. W styczniu 1946 roku w powiecie zawierciańskim mieszkało 23 członków tej grupy. Mieli się rekrutować głównie z niższych warstw, niezadowolonych z ówczesnej sytuacji społecznej. W połowie tego samego roku jehowici działali też w Załężu. Tam ruch liczył kilkunastu zwolenników. W grudniu 1946 roku Świadkowie Jehowy pojawili się na terenie powiatu lublinieckiego, a w powiecie oleskim doliczono się 6 członków tej grupy. Największe skupisko członków Świadków Jehowy znajdowało się w powiecie gliwickim, gdzie w 1946 roku ich liczbę szacowano na około 100 osób. Sporo zwolenników Świadków Jehowy znajdowało się także w Katowicach. Ich liczbę szacowano na ok. 50 osób. Tu stowarzyszenie miało swoją siedzibę w budynku przy ul. Paderewskiego 6. W 1949 roku w wykazie oddziałów stowarzyszeń Zarządu Miejskiego Będzina pojawiła się także informacja o wyznawcach Świadków Jehowy. Ich zbór miał się mieścić przy ul. Kołłątaja 37. Liczba członków nie została uwzględniona, natomiast przewodniczącym zboru miał być Michał Lipiński. Na początku 1949 roku w Drogomyślu działała 30-osobowa grupa Świadków Jehowy. Ich przewodniczącym był Jerzy Pomykacz. Mniej więcej w tym samym czasie zwolennicy Świadków Jehowy działali jeszcze w Ornontowicach (25 osób), Makoszowach (sługą grupy był Józef Muras), Mysłowicach, Rybniku, Knurowie, Dąbrowie Górniczej, Tychach, Zagórzu, Pszczynie i Zabrzu.

Struktura Świadków Jehowy

Centrala związku swoją siedzibę miała w Łodzi. To tam decydowano o najważniejszych sprawach dla sekty, stamtąd rozsyłano religijne książki i broszury. Całe terytorium, na którym działali Świadkowie Jehowy podzielone było na obwody. Na czele każdego z nich stał sługa obwodowy. Obwód składał się z grup, którymi kierowali słudzy grup. Co pewien czas odbywały się zjazdy sług grup w jednej z miejscowości danego obwodu. Każdy sługa grupy po przyjeździe z zebrania na zebraniu służby w grupie pouczał swoich głosicieli o tym, co było powiedziane na zebraniu sług w obwodzie. Nominacje na kolejne szczeble w strukturach grupy, poprzedzone wnioskiem złożonym przez samego zainteresowanego, przychodziły z Centrali w Łodzi. Nominacja łączyła się z wpisaniem danej osoby na listę Towarzystwa Biblijnego „Strażnica”, jako „pełnoczasowego sługę ewangelii”. Pionier otrzymywał też specjalną legitymację. Do obowiązków pioniera należała pilna i konsekwentna działalność w polu, czyli agitacja przez odwiedzanie wszystkich domów miejscowej ludności. Zakres tej działalności to minimum 100 godzin miesięcznie, czyli około 1200 godzin na rok. Z przepracowanego czasu każdy głosiciel miał obowiązek złożyć raport do Towarzystwa na karcie raportowej dla pioniera zaraz po ostatniej niedzieli miesiąca. Na terenie województwa katowickiego raporty należało składać od 26 do 28-go każdego miesiąca w Katowicach–Bogucicach przy ul. Paderewskiego 6 lub 7 za torem kolejowym w pierwszym domu po lewej stronie na parterze. Jako wynagrodzenie za pracę w terenie, każdy z głosicieli otrzymywał pieniądze w kwocie ok. 2 000 zł. miesięcznie. Wyjeżdżając do pracy do innego miasta niż dotychczasowe miejsce zamieszkania, członek sekty miał zapewnioną darmową kwaterę i jedzenie u jednego z tamtejszych Świadków Jehowy. Centrala w Łodzi dbała także o wyposażenie swoich głosicieli. Dodatkowo, każdy pionier czy głosiciel mógł korzystać ze specjalnych stawek za literaturę, Biblię, Testamenty i Ewangelie. Wszystko to było objęte 10-cio procentowym rabatem. Zaś każda inna literatura była dostępna z bonifikatą w wysokości 80% ceny normalnej. Swoistym podręcznikiem głosiciela były wytyczne znajdujące się w „Radach dla Świadków Jehowy o organizacji teokratycznej”. Pionier miał także obowiązek studiowania co miesięcznego wydania „Informatora”, „Strażnicy” oraz Biblii. Zdobyte w ten sposób informacje mógł wykorzystywać podczas agitacji wśród mieszkańców, a także na spotkaniach w ramach sekty. Do agitacji przygotowywały też specjalne kursy służby teokratycznej, zebrania strażnicy i zebrania książki.