Bł. Jan Macha

Z e-ncyklopedia
Wersja z dnia 05:19, 9 wrz 2009 autorstwa Emilia (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Macha Jan (1914-1942)

Macha Jan.jpg

Urodził się 18 stycznia 1914 w Starym Chorzowie jako syn mistrza ślusarskiego Pawła i jego żony Anny z d. Cofałka. Z czwartej klasy miejscowej szkoły podstawowej przeszedł do państwowego gimnazjum klasycznego w Królewskiej Hucie i w 1933 roku zdał maturę. Chciał wstąpić do Śląskiego Seminarium Duchownego, ale z powodu nadmiaru zgłoszeń nie przyjęty zapisał się na wydział prawa i administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odnowiony po roku wniosek został uwzględniony i po ukończeniu studiów teologicznych na Uniwersytetu Jagiellońskiego i napisaniu pracy magisterskiej pt. „Monografia parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie" otrzymał 25 czerwca 1939 święcenia kapłańskie.

Po dwumiesięcznym zastępstwie w rodzinnej parafii objął 10 września stanowisko wikarego przy kościele parafialnym św. Józefa w Rudzie Śl. Tam nawiązał łączność z tajną organizacją i rozwinął ożywioną działalność charytatywną wśród rodzin polskich, dotkniętych skutkami i okupacji. Po licznych aresztowaniach w grudniu 1940 roku gestapo zwróciło również na niego baczną uwagę. W przemyconym z mysłowickiego obozu liście do swoich rodziców pisał później kleryk Joachim Guertler, że ks. Macha „w Zielone Świątki 1941 roku był wezwany do gestapo, ale go puścili, bo jeszcze nie mieli wszystkich dowodów w ręce i aresztowali go na gorącym uczynku, jak miał spotkanie w Katowicach". Nastąpiło to 5 września 1941. Znaleziono przy nim sprawozdanie z czerwcowej akcji charytatywnej z wyszczególnieniem Rudy, Orzegowa, Goduli, Lipin, Nowego Bytomia, Chropaczowa i Łagiewnik. Po zastosowaniu odpowiedniego przesłuchania umieszczono go w obozie przejściowym w Mysłowicach. 17 lipca 1942 odbyła się przed sądem doraźnym w Katowicach krótka rozprawa, na której ks. Macha i wspomniany już kleryk Guertler skazani zostali na śmierć przez ścięcie. W przededniu śmierci ks. Macha napisał list do swoich rodziców i rodzeństwa, ogłoszony w 8-mym numerze „Gościa Niedzielnego" z 1951 roku, z którego przytaczamy krótkie wyjątki: „...Jest to moje ostatnie pismo. Po 4 godzinach nastąpi moje stracenie... Pogrzebu mi nie użyczą, ale urządźcie mi na cmentarzu cichy zakątek, żeby od czasu do czasu ktoś o mnie wspomniał i zmówił za mnie Ojcze Nasz". Wyrok wykonano 3 grudnia 1942 w więzieniu katowickim.

Bibliografia

AAKat, Akta personalne ks. Jana Machy; F. Maroń, Nekrolog, WD 1970, nr 8-9, s. 159-160; Martyrologium, s. 190-191; Myszor, Historia diecezji, s. 321 i nn; K. Trojan, Ciała mojego tu nie ma…, GN 1998, nr 4, s. 39.