Św. Joanna Beretta Molla

Z e-ncyklopedia

Św. Joanna Beretta Molla (1922-1962)

Joanna Bereta Molla.jpg

Urodziła się 4 października 1922, we wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, w miejscowości Magneta będącej prowincją Mediolanu. Została ochrzczona w Bazylice św. Marcina w Magenta 11 listopada 1922, otrzymała wówczas imiona Giovanna Franciszka. Pochodziła z bardzo wierzącej rodziny. Jej rodzice, ojciec Albert Beretta oraz matka Maria De Micheli, należeli do świeckiego zakonu franciszkanów, tzw. tercjanów. Była dziesiątym z trzynaściorga dzieci, niestety pięcioro z nich zmarło. Rodzice wychowywali dzieci w wierze chrześcijańskiej, codziennie wspólnie uczestniczyli we Mszy Świętej, uczyli swoje dzieci codziennej modlitwy, szacunku wobec drugiego człowieka, a także bezinteresownej pomocy potrzebującym. Dzięki ich świadectwu uczyli się miłości do Boga oraz drugiego człowieka. Matka świętej Joanny nauczyła ją gry na pianinie oraz malowania, Joanna odziedziczyła po matce energiczny charakter oraz pokorę, po ojcu dobroć serca a także wrażliwość na potrzeby innych zwłaszcza najuboższych. W 1925 roku cała rodzina musiała się przeprowadzić ze względu na zdrowie jednej z córek.

W wieku pięciu lat, 4 kwietnia 1928, przystąpiła do I Komunii Świętej w kościele pw. św. Rata. Dwa lata później, 30 czerwca 1930 otrzymała sakrament bierzmowania w katedrze w Bergamo. W 1933 roku rozpoczęła naukę w liceum w Bergamo; była pilną uczennicą, choć nie było jej łatwo, gdyż ponad naukę przedkładała Eucharystię i przebywanie na łonie przyrody. Jej codzienne świadectwo wiary dostrzegali inni, była promienna, radosna, pragnęła dobra dla każdego człowieka, nie pozwalała na to, aby ktoś źle mówił o innych. W 1934 roku przystąpiła do Akcji Katolickiej, dla młodzieży, bardzo się w niej angażowała. Zasadą Akcji Katolickiej były „działanie – modlitwa – ofiara”, celem było wprowadzanie w życie społeczne wartości duchowych oraz moralnych Ewangelii.

W 1937 roku, w wieku 37 lat zmarła jej najstarsza siostra. Wówczas cała rodzina przeprowadziła się nad morze, w okolice miejscowości Genes. Tam rozpoczęła naukę w liceum św. Doroty. W wieku 16 lat uczestniczyła w rekolekcjach Ignacjańskich, prowadzonych przez jezuitę. Joanna bardzo głęboko je przeżyła i postanowiła : za wszelką cenę unikać grzechu, zwłaszcza ciężkiego, oddawać wszelkie trudności Panu Jezusowi, każdego dnia modlić się modlitwą „Zdrowaś Maryjo...” o dobrą śmierć a także unikać wszystkiego, co może dać jej zgorszenie. Od tamtego czasu jej wiara i duchowość stała się głębsza, więcej modliła się przed Najświętszym Sakramentem.

W 1941 roku cała rodzina musiała uciekać przed bombardowaniem z Gens i powróciła do Bergamo. Rok później, 29 kwietnia 1942, przeżywszy 54 lata, zmarła jej matka Maria. W czerwcu 1942 roku Joanna zdała maturę, a we wrześniu tego samego roku zmarł jej ojciec Albert. Przyczyną jego śmierci była anemia złośliwa. Opiekę nad rodzeństwem przejęło czworo najstarszych. Joanna po ukończeniu liceum wybrała studia medyczne, ponieważ czuła powołanie misyjne i bardzo chciała pomagać potrzebującym. Studia trwały 5 lat: 3 lata uczyła się w Mediolanie a dwa w Pawii. W 1946 roku jej brat Józef przyjął święcenia kapłańskie w Bergamo, dwa lata później 13 marca drugi brat Henryk, przyjął święcenia w Mediolanie oraz wyjechał na misję do Brazylii. Jej siostra Wirginia, która z wykształcenia była lekarką, wyjechała na misję do Indii.

Joanna w 1949 roku, w wieku 27 lat, ukończyła studia ze stopniem doktora. Stale udzielała się w Akcji Katolickiej, prowadziła grupy dziewcząt, uważała, że „tyle ile otrzymała, tyle jest winna innym”. Od 1949 roku była przewodniczącą żeńskiej grupy Akcji Katolickiej. Wraz z innymi dziewczętami, założyła „wieczernik”. Była to swego rodzaju szkoła modlitwy i formacji apostolskiej. Razem z grupą 40 dziewcząt Konferencji do spraw św. Wincentego à Paulo pomagała potrzebującym.

Święta Joanna bardzo chciała wyjechać na misję, podobnie jak jej brat Henryk, który będąc na misji w Brazylii zbudował szpital. 1 lipca 1950 otworzyła własną przychodnię lekarską w Masero, 7 lipca tego samego roku uzyskała specjalizację w dziedzinie pediatrii. Leczenie matek oraz ich dzieci sprawiało Joannie ogromną radość. Traktowała to jako powołanie dane jej przez Pana Boga. W swojej pracy kierowała się czterema zasadami : „dobrze wykonywać swoje obowiązki oraz pogłębiać wiedzę nie traktując pracy przez wzgląd na korzyści materialne, być uczciwym, otaczać chorego serdeczną troską, ponieważ dotykając ciała chorego, dotyka Ciała Pana Jezusa, lecząc ciało nie zapominać o duszy pacjentów”.

Swojego przyszłego męża, Piotra, spotkała w 1949 roku. Piotr Molla był od niej 10 lat starszy, był synem szewca, kierował fabryką drewna. Był pobożny i tak samo jak Joanna działał w Akcji Katolickiej. Wówczas jedynie się poznali, lecz gdy spotkali się w 1954 roku zakochali się w sobie. Joanna nadal jednak myślała nad misyjnym powołaniem i bardzo chciała rozeznać wolę Bożą. Wyjechała na pielgrzymkę do Lourdes, aby tam prosić Maryję o wskazanie, co powinna zrobić. Podczas spowiedzi, usłyszała od kapłana, żeby założyła rodzinę, ponieważ bardzo potrzeba dobrych matek i wtedy zrozumiała, że taka jest wola Boża.

Okres narzeczeństwa Joanny z Piotrem był niezwykłym czasem, pisali do siebie listy, w których dzielili się przeżyciami. W tych listach często pisała do Piotra, że pragnie założyć rodzinę, w której Bóg będzie najważniejszy. Zaproponowała również Piotrowi, aby ich oficjalne narzeczeństwo zapoczątkowała Msza Święta i Komunia. Przed ślubem pragnęła, aby przygotowali się do tego wydarzenia przez Triduum. Ślub wzięli 24 września 1955 w Bazylice św. Marcina w Magenta, udzielił im go brat Joanny, ksiądz Józef Beretta. Joanna miała duży wpływ na Piotra, mówił, że stosowała wobec niego pedagogię, dzięki niej pogłębiał swoją relację z Bogiem i stawał się lepszym człowiekiem. Wspólnie jeździli na nartach w Alpach, chodzili do teatru i na koncerty, byli ze sobą bardzo szczęśliwi, wieczorem wspólnie odmawiali różaniec.

Ich pierwsze dziecko, Pierlugi, który urodził się 19 listopada 1956 w Ponte Nuovo, poświęciła Najświętszej Dziewicy. Rok później, 11 grudnia 1957 urodziła się córka Mariolina, w 1960 roku urodziła się Laura, którą Joanna poświęciła Matce Bożej Dobrej Rady. Tę ciążę i poród ciężko zniosła. Podczas nieobecności Piotra, pisała do niego listy, w których opisywała wydarzenia z życia jej i dzieci. Bardzo szybko zaczęła chodzić z dziećmi na Mszę Świętą, wspólnie się modlili i robili rachunek sumienia po każdym dniu. W sierpniu 1961 roku dowiedziała się o kolejnej ciąży. Gdy była w drugim miesiącu okazało się, że ma guza złośliwego macicy. Lekarze uznali, że ciąża będzie zagrożeniem dla jej życia, dlatego chcąc ją ratować proponowali aborcję dziecka. Joanna stanowczo odmówiła i we wrześniu tego samego roku guz usunięto. W Wielką Sobotę 21 kwietnia 1962 urodziła się Gianna Emanuela. Niestety po porodzie stan Joanny uległ pogorszeniu, zmarła tydzień później, 28 kwietnia 1962. Przed śmiercią poprosiła siostrę aby pomogła Piotrowi w opiece nad dziećmi. Papież Jan Paweł II 24 kwietnia 1994 roku beatyfikował Joannę, a 16 maja 2004 kanonizował. Na uroczystościach był obecny jej mąż Piotr oraz dzieci.

Była piękną kobietą, która cieszyła się życiem. Traktowała je jako dar Boży, z tego też powodu nie chciała pozbawiać życia swojej córeczki. Dbała o siebie i swój wygląd, ale przede wszystkim o czyste sumienie. W jej postawie widoczna była prostota w zaufaniu do Boga. Jest patronką kobiet oczekujących na narodziny dzieci a także narzeczonych. Jej relikwie znajdują się w wielu kościołach na świecie oraz w Polsce, gdzie rośnie kult tej świętej.

  • Wspomnienie liturgiczne przypada 28 kwietnia.

Bibliografia

Studia Salvatoriana Polonica, tom VIII, Papieski Wydział teologiczny we Wrocławiu, Bagno 2014; Otoczmy troską życie, szukając odpowiedzi..., Pamiątka roku duszpasterskiego, Rafael, Kraków 2009, s. 79-80; [1] [Dostęp z dnia 13.05.2015]; [2] [Dostęp z dnia 13.05.2015]; [3] [Dostęp z dnia 13.05.2015]; Zdjęcie ze strony : [4] [Dostęp z dnia 13.05.2015]