Św. Herbert

Z e-ncyklopedia

Św. Herbert (970-1021)

Heribertus archep.jpg

Urodził się w Wormacji w 970 roku. Do dziś nie znamy dnia ani miesiąca jego urodzenia. Pochodził z arystokratycznego rodu Rothenburger Grafenhause. Jego ojcem był hrabia Hugo von Worms, matka nazywała się Tiedwidis. Jej grób znajduje się najprawdopodobniej w Krenzau w kościele pod wezwaniem św. Herberta. Herbert miał czterech braci: Gezemana, Luitfridusa, Reinmarusa i Henryka. Dziadkowie ze strony ojca nosili imiona Regimbaldus i Imma.

Imię Herbert ma pochodzenie germańskie i składa się z dwóch członów: Heer - wojsko, armia, rycerstwo i bert, (beracht) - jasny błyszczący, znakomity, sławny. W domu święty posługiwał się językiem starowysokogermańskim, ewentualnie środkowoniemiecką odmianą gwarową.

W wieku siedmiu lat został skierowany do miejscowej szkoły katedralnej. Dzięki biskupowi Annonowi Wormację cechował wysoki poziom szkolnictwa. Nauka w średniowiecznej szkole dzieliła się na kilka etapów i zazwyczaj kończyła się około 18 roku życia. Przez pierwsze trzy lata młody Herbert uczył się czytać, pisać, liczyć itp. Następnie uczono go sztuki retoryki i rozwijano nabyte wcześniej umiejętności gramatyczne. Było to tak zwane trivium. Kolejno następował etap zwany quadrivium, podczas którego uczono się bardziej złożonych dziedzin matematyki, a także poznawano geografię i szlifowano umiejętności muzyczne. Tego wszystkiego uczył się Herbert, a także jego czterej bracia. W 19 roku życia trafił na dalsze studia do benedyktyńskiej szkoły w Górze. Miejscowość ta słynie z kultu Matki Bożej. Wybudowano tam klasztor w stylu romańskim. Po reformie lotaryńskiej opactwo silnie związało się z regułą benedyktyńską. Duchowość benedyktyńska wywarła na Herbercie tak wielkie wrażenie, iż chciał wstąpić do klasztoru w Brogne i w ten sposób związać się z benedyktynami, ale posłuszeństwo wobec ojca wzięło górę i młody Herbert powrócił do Wormacji.

W wieku 20 lat został proboszczem wormackim oraz członkiem kapituły katedralnej, kanonikiem. Pełniąc tę funkcję był zobowiązany do pomocy biskupowi, którym był w tym czasie Hildi(e)bald. Dzięki swej publicznej działalności zwrócił na siebie uwagę monarchy i został kapelanem dworskim cesarzowej Teofano, która była matką Ottona III. Jego zadaniem stało się również nauczanie synów Teofano. Miała ona zaledwie 12 lat, gdy została zaślubiona Ottonowi II. Rok później zmarł Otton I i rozpoczęła się publiczna działalność jego syna wraz z młodziutką żoną. Warto wspomnieć, iż Teofano była babcią Rychezy, która to poślubiła polskiego księcia Mieszka II. Koniec służby Herberta na dworze monarchy przypadł na kres życia Teofano, która zmarła w 991 roku, mając zaledwie 36 lat.

Gdy Otton III w 994 roku został królem, Herbert cieszył się już jego zaufaniem i sympatią. Dzięki temu dwudziestoparoletni Herbert został kanclerzem Italii. W 995 roku przyjął święcenia kapłańskie, zaraz potem odrzucił stanowisko biskupa Wormacji. 4 sierpnia 998, po śmierci biskupa Hildi(e)balda, dzięki jego następcy biskupowi Franko, został arcykanclerzem Niemiec i Italii. 11 czerwca 999, po śmierci arcybiskupa kolońskiego Evergera, dzięki wstawiennictwu jego potencjalnego następcy Wecelinusa, św. Herbert został biskupem największej stolicy biskupiej w Niemczech - Kolonii. Wierni przyjęli tę decyzję z wielkim entuzjazmem. Otrzymał tytuł archilogotheta. Biskupstwo objął w wigilię Bożego Narodzenia. Insygnia i paliusz wysłał przed sobą, a sam wkroczył do miasta - założonego około 40 roku przed Chrystusem - boso i w skromnym stroju.

Pierwszym biskupem kolońskim, o którym wiemy był Matemus. Następni byli: Sewerinus, Kunibert, Agilolf, Bruno I saksoński, Evergislus, Hildiger oraz Hildebold. Św. Herbert był 34 biskupem Kolonii. Po nim warci wspomnienia byli jeszcze Anno II i Engelbert I z Bergu. W 1000 roku Herbert planował podróż do Italii. Jednak zamiast tego witał Ottona III, który zamierzał udać się do Gniezna do grobu św. Wojciecha, którego w czasie swojej działalności na terenie Italii Herbert zdążył poznać i bardzo polubić. Gdy Herbert miał 32 lata, stan zdrowia Ottona III znacznie się pogorszył. To spowodowało, że Herbert stał się współodpowiedzialny za losy państwa. Przed śmiercią Otton poprosił, aby pochowano go w Akwizgranie obok Karola Wielkiego - jego poprzednika. Po śmierci Ottona III w 1002 roku - za sprawą Henryka II - Herbert trafił do więzienia. Przechowywał bowiem insygnia koronacyjne, a te przyszły władca postanowił odebrać. Uwolniono go dopiero w 1004 roku, kiedy to Henryk II ukorzył się i przeprosił Herberta, zarazem składając mu propozycję, aby został doradcą cesarza. Herbert odrzucił jednak tę propozycję. Niemniej towarzyszył królowi w podróży do Italii.

Pokora i prostota, którą okazał biskup Herbert już w czasie objęcia biskupstwa w Kolonii, towarzyszyły również jego dalszej działalności. Ważną rolę w jego posłudze pasterskiej odgrywali ubodzy. Byli oni mu bardzo bliscy. Do tego stopnia, że nawet umywał im nogi. Sam również praktykował ideał ubóstwa, który poznał w czasie swej edukacji wśród benedyktynów. W 1002 roku zapanował wielki głód. Wszyscy ciągnęli do biskupa Kolonii licząc na jego dobre serce. Pomocą głodującym zajął się osobiście. Do ostatnich chwil swego życia pozostał wierny ubogim. Gdy dziecko biednego nie miało ojca chrzestnego osobiście obejmował tę funkcję. Spełnił też marzenie pewnego biedaka i pojawił się pod jego dachem. Zakładał szpitale i przytułki. Oprócz tego dbał o dyscyplinę kościelną i głosił Dobrą Nowinę nie tylko w teorii lecz również własnym przykładem. Dzięki niemu powstał zakład i konwikt St. Ursula oraz St. Maria w Capitol.

Podczas wizytacji swoich parafii nagle zachorował i zmarł 16 marca 1021 w Deutz. Tam też go pochowano.

Był człowiekiem łagodnym i rozmodlonym. Swój majątek rozdzielał między biednych. Według legendy dzięki jego modlitwie w czasie suszy spadł deszcz, który uratował plony. Został kanonizowany przez papieża Grzegorza VII w 1071 roku. Znany hagiograf ks. Zaleski uważa natomiast, że kanonizacji dokonał papież Grzegorz IX w 1227 roku. Jest patronem dobrej rady, budujących się kościołów oraz proboszczów.

W 1982 roku powstały dwa kościoły pod wezwaniem św. Herberta: w Wodzisławiu Śląskim oraz w Katowicach-Załęskiej Hałdzie. Dekrety erekcyjne tych parafii podpisał bp Herbert Bednorz przyczyniając się do poszerzenia kultu św. Herberta. Obie parafie poświęcił abp Damian Zimoń. Dzięki niemu oraz arcybiskupowi kolońskiemu Joachimowi Meisnerowi parafia w Wodzisławiu Śląskim w 1998 roku otrzymała relikwie patrona.

  • Wspomnienie liturgiczne przypada 20 marca.

Bibliografia

Henryka i Jerzy Chmielewscy, Jasny rycerz, O życiu św. Herberta, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2005. foto: [1]