Szkróbka Alfred
Szkróbka Alfred CM (1909-1980)
Urodził się 23 marca 1909 w Szerokiej, w rodzinie Filipa i Marianny z d. Salomon. Po ukończeniu szkoły powszechnej, kontynuował naukę w gimnazjum w Żorach. Następnie wstąpił do Zgromadzenia Księży Misjonarzy na Kleparzu gdzie pobierał nauki w gimnazjum humanistycznym. 28 września 1928 został przyjęty do Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a' Paulo i rozpoczął nowicjat. Śluby zakonne złożył 8 grudnia 1929. W czerwcu 1931 roku zdał maturę na Stradomiu, a w latach 1931-1935 kontynuował studia filozoficzne i teologiczne w Instytucie Teologicznym Zgromadzenia na Stradomiu. 16 czerwca 1934 przyjął święcenia kapłańskie z rąk bpa Stanisława Rosponda. Mszę prymicyjną odprawił w rodzinnej parafii Wszystkich Świętych w Szerokiej 23 czerwca 1935.
Do wybuchu II wojny światowej uczył kleryków w Krakowie na Stradomiu języka niemieckiego oraz założył i prowadził orkiestrę alumnów. Wraz z wybuchem wojny, uciekł na motocyklu do Lwowa, ale po wkroczeniu tam Rosjan 17 września 1939 wrócił do Krakowa. W latach 1939-1941 pracował jako administrator w krakowskiej parafii Skomielna Czarna. Następne dwa lata pracował w parafii Świętego Krzyża w Warszawie. Oprócz tego pełnił funkcję prokuratora domu świętokrzyskiego i dyrektora Stowarzyszenia Dzieci Maryi Niepokalanej przy ul. Radnej 14. Należał do sztabu Powstania Warszawskiego gdzie, pełnił funkcję kapelana wojskowego. W czasie posługi kapłańskiej przy chorym na trzecim piętrze warszawskiej kamienicy spadła bomba i zerwała windę. Ksiądz zsunął się po drutach do piwnicy i stracił przytomność. Po pięciu dniach znalazł go niemiecki sierżant, Ślązak spod Gliwic, dzięki któremu rannego księdza zaniesiono na rampę kolejową. Razem z innymi warszawiakami miał zostać przewieziony do lagru. Na rampie rozpoznali go znajomi kolejarze i ukryli w wagonie towarowym. Miał złamaną nogę i rękę, a dłonie starte aż do kości. Noga nadawała się do amputacji, jednak znajomi lekarze nogę uratowali, ale nie mogli przywrócić jej do dawnej sprawności, do końca życia mocno utykał.
Po powrocie ze szpitala wrócił do Krakowa i został administratorem w Dzietrzychowicach k. Żagania na ziemiach zachodnich. Jednak ze względu na pogarszający się stan zdrowia wrócił w 1951 roku do Krakowa i zamieszkał na Stradomiu, gdzie poddał się leczeniu. Parafianie z Dzietrzychowic tak go polubili, że przyjechali za nim do Szerokiej prosić go o powrót do parafii. Jednak ze względu na zły stan zdrowia nie mógł tego uczynić. Gdy nastąpiła poprawa, zamieszkał w klasztorze w Tarnowie.
Zmarł w 1980 roku w Tarnowie żegnany przez ogromne rzesze parafian, członków najbliższej rodziny i kilka osób z szerockiej Rady Parafialnej. Nabożeństwo żałobne odprawił jego kolega - szeroczanin - ks. dr Józef Weissmann. Ks. A. Szkróbka spoczął w grobowcu klasztornym ks. misjonarzy w Tarnowie.
Bibliografia
H. L. Białeccy, Tyś kapłanem na wieki. Księża Szeroczanie, Jastrzębie Zdrój-Szeroka 2011, s. 29-32.
|