Plany utworzenia diecezji katowickiej
Okoliczności podziału diecezji wrocławskiej w jej górnośląskiej części
Część cieszyńska Śląska została przyłączona do Polski bez plebiscytu mimo, że Rada Najwyższa Konferencji Pokojowej 27 września 1919 przewidziała także i na tym terenie plebiscyt. Polska zaangażowana w wojnie na wschodzie, nie była w stanie zapobiec realizacji planów czeskich wobec Zaolzia i dlatego zgodziła się na rezygnację z plebiscytu i podporządkowała się decyzji Rady Najwyższej Konferencji Pokojowej. Rada Ambasadorów Konferencji Pokojowej podjęła 28 lipca 1920 decyzje o podziale Śląska Cieszyńskiego. Polsce przypadło 44% spornego terenu i 140 tys. mieszkańców to jest 61 % ludności polskiej zamieszkującej sporny teren.
Natomiast na Górnym Śląsku po plebiscycie, III powstaniu i wytyczeniu granicy przez Radę Ambasadorów sprawa utworzenia nowej diecezji stała się otwarta. Dwa dni przed spodziewanym wyrokiem Rady Ambasadorów kard. Bertram poinformował ks. Jana Kapicę, że zamierza go mianować swoim Delegatem dla tej części diecezji, która miała przypaść Polsce. Jej oficjalna nazwa brzmiała Delegatura Biskupia na Śląsku. 21 października, a więc nazajutrz po podziale, kard. Bertram wręczył ks. Kapicy nominację na specjalnego komisarza do już polskiej części Górnego Śląska. Ks. Kapicy przyznane zostały uprawnienia teoretycznie wikariusza generalnego – w praktyce znacznie osłabione na rzecz kurii wrocławskiej, zwłaszcza w zakresie polityki personalnej na terenie przyznanym Polsce.
Rozwiązanie zastosowane przez biskupa wrocławskiego nawiązywało do wzoru cieszyńskiego, jaki swego czasu podjęto w stosunku do Ziemi Cieszyńskiej, która po 1742 roku znajdując się pod władzą Austrii, kościelnie nadal podlegała biskupowi wrocławskiemu. Ten sprawował faktycznie władze na tym terenie za pośrednictwem wikariusza generalnego. Stolica Apostolska przed ostatecznym wydzieleniem tzw. Śląska Polskiego z diecezji wrocławskiej czekała na decyzję specjalnej komisji, składającej się z przedstawicieli Polski i Niemiec, obradującej w Genewie. 15 maja 1922 komisja polsko – niemiecka ustaliła tekst tzw. konwencji genewskiej mającej obowiązywać przez 15 lat, obejmującej kwestie gospodarcze i prawa mniejszości narodowych i wyznaniowych na Polskim Śląsku. W kilku artykułach (art. 84-96) zawarto przepisy gwarantujące ochronę mniejszości wyznaniowych, zwłaszcza w zakresie gwarancji swobodnego posługiwania się językiem narodowym, prawa do zakładania oraz prowadzenia stowarzyszeń i szkół. Jeden z artykułów konwencji nakazywał związkom wyznaniowym dostosowanie swych organizacji do zmian, jakie pociąga za sobą zmiana suwerenności państwowej. Tym samym droga do utworzenia nowej diecezji od strony politycznej stała się otwarta. Z biegiem czasu biskup wrocławski kard. Bertram pogodził się z myślą, że delegatury biskupiej na Górnym Śląsku nie da się utrzymać. Oczekiwał rozstrzygnięcia Stolicy Apostolskiej, która - ze względu na gęstość zaludnienia w polskiej części Górnego Śląska - powoła do życia odrębną jednostkę kościelną.
Plany utworzenia diecezji katowickiej (długo nazywanej śląską) towarzyszyły zmianom na mapie politycznej Śląska. W oczywisty sposób były uzależnione z jednej strony od powstania i stabilizacji państwa polskiego, z drugiej strony były zależne od wyników plebiscytu na spornym terenie. W pierwszym okresie istnienia państwa polskiego z ust biskupów polskich padały różne propozycje. Na interesującym nas terenie Górnego Śląska i ziemiach z nią graniczących postulowano powołanie do życia diecezji ze stolicami w Częstochowie, Cieszynie, Bytomiu lub Opolu. Bardzo śmiały plan przedstawił bp włocławski Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki, postulując utworzenie 14 nowych diecezji w tym w Częstochowie, Oświęcimiu, Opolu, Bytomiu. Propozycje nie brały pod uwagę faktu, iż granice państwowe były płynne, czego dowodem były postulowane diecezje na południu Polski. Z chwilą gdy na południowych krańcach Polski granice przybrały stabilny kształt biskupi polscy uznali, że w granicach Rzeczpospolitej powstanie 7 nowych diecezji, w tym jedna ze stolicą w Katowicach. Diecezja katowicka według projektu z 1921 roku miała objąć swymi granicami przypadłą Polsce część Śląska z diecezji wrocławskiej.
Biskup krakowski Adam Stefan Sapieha, w projekcie reorganizacji Kościoła na Śląsku z maja 1920 roku stwierdził, że organizacja metropolitalna w odrodzonej Polsce winna umocnić i przyśpieszyć tendencje integracyjne wszystkich ziem polskich podzielonych dotąd zaborami. Jego zdaniem, w nowej organizacji metropolitalnej winny się znaleźć także dwie nowe diecezje na Śląsku to jest cieszyńska i opolska, włączone do archidiecezji gnieźnieńskiej. Dyplomacja watykańska w tym względzie wykazywała więcej realizmu. Powszechnie uważa się, że papież Benedykt XV traktował zmiany granic na wschodnich terenach Niemiec za prowizoryczne i dlatego Stolica Apostolska nie śpieszyła się z reorganizacją Kościoła w Polsce, sugerując raczej oczekiwanie na traktat pokojowy, który określiłby w Europie nowy porządek państwowy.
Po plebiscycie, gdy granice polityczne stały się przewidywalne, władzom polskim na Śląsku zależało na utworzeniu diecezji katowickiej i zerwaniu wszelkich więzów z Wrocławiem, dlatego Naczelna Rada Ludowa 27 lutego 1922 podjęła bezprecedensową uchwałę, w której postulowała utworzenie diecezji i deklarowała pomoc finansową przy zorganizowaniu administracji kościelnej na Śląsku przyznanym Polsce. Na tym historycznym posiedzeniu ks. Michał Lewek podkreślił, że Kościół [katolicki] posiada wielki wpływ w życiu kulturalnym, społecznym i politycznym. Poważne wpływy kard. Adolfa Bertrama na Śląsku, który podobnie jak kuria wrocławska jest nieprzychylny polskości należy przeciąć. Ponadto, jak twierdził, znaczna część duchowieństwa na Śląsku przesiąknięta jest wpływami niemieckimi, dlatego może ujemnie wpływać na ludność z punktu widzenia interesów państwowych. Stąd polska hierarchia kościelna na Śląsku wpłynie na pacyfikację kraju i umoralnienie ludności.
Bibliografia
Cd.
czytaj: Administracja Apostolska dla Śląska Górnego | Powrót do spisu treści