Niesyto Tomasz

Z e-ncyklopedia

Niesyto Tomasz (1891-1981), powstaniec

Urodził się 13 września 1891 w rodzinie chłopskiej. Rodzice wychowywali go w duchu patriotyzmu i religijnych wartości, co miało wpływ na jego życie. Wola leżała w granicach Prus, które prowadziły aktywną politykę kulturkampfu. Swój wyraz sprzeciwu przeciw temu, dali mieszkańcy Woli tworząc w 1913 roku, wraz z Towarzystwem Czytelni Ludowych, bibliotekę, w której były do wypożyczenia książki, czasopisma i modlitewniki w języku polskim. Inicjatorami byli Walenty Gwóźdź, w którego domu zorganizowano tę bibliotekę i właśnie Tomasz Niesyto - jej skarbnik. Wkrótce we wsi powstał oddział Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” - działał w nim jako członek zarządu. Towarzystwo to w ramach swej działalności oprócz sekcji gimnastycznej prowadziło zajęcia teatralne, ze śpiewu i gry na instrumentach np. mandolinie.

Gdy po I wojnie światowej Śląsk pozostał w granicach niemieckich, lokalna społeczność nie potrafiła się z tym pogodzić. W 1918 roku manifestując chęć połączenia tamtejszych ziem z Polską powstawały na terenie powiatu pszczyńskiego liczne rady chłopskie i robotnicze. Również w Woli powstała Rada Ludowa, dla której mężem zaufania był opisywany pan Tomasz. Pełniąc tę funkcję, brał udział we wszystkich zebraniach zorganizowanych przez Powiatową Radę Ludową. Z chwilą organizowania I powstania śląskiego, mieszkańcy Woli postanowili się do niego przyłączyć. W trakcie I powstania śląskiego Tomasz Niesyto wraz z innymi mężczyznami walczyli z wojskami niemieckimi np. rozbrajając i biorąc do niewoli żołnierzy stacjonujących w posterunku granicznym na terenie Woli. Wieś przechodziła kilkukrotnie z rąk niemieckich do rąk powstańców. Mimo że ostatecznie powstańcy zostali wyparci ze wsi, straty spowodowane przez walki (36 poległych), zmusiły wojsko niemieckie do wycofania się do pobliskich Bojszów, a kontrolę nad wsią ograniczono do wysyłania patroli, które zatrzymywały się przed zabudowaniami. Stan ten utrzymywał się przez cały czas, aż do ponownego włączenia Woli w granice Polskie. Mimo tego wolańscy powstańcy, wraz z panem Tomaszem, brali udział w pozostałych dwóch powstaniach, wspierając powstańców między innymi bronią, której tajny magazyn został umieszczony w szkole. Pieczę nad nim mieli Józef Griner (miejscowy nauczyciel) i pan Tomasz.

W okresie plebiscytowym powierzono mu stanowisko sekretarza Biura Parytetycznego, a później przy samych wyborach przewodniczącego Komitetu Plebiscytowego. Po wybuchu III powstania, pełnił funkcję komendanta. W 1921 roku powstał Związek Powstańców Śląskich, który miał krzewić wartości patriotyczne, opiekę nad rodzinami poległych w powstaniach i organizować akcje podnoszące poziom tężyzny fizycznej wśród członków. Zarządzanie oddziałem w Woli zostało powierzono Tomaszowi Niesycie. Inną organizacją, którą zarządzał był Związek Strzelecki, który zrzeszał młodzież męską w okresie przedpoborowym. Gdy w sierpniu 1921 roku Towarzystwo Śpiewu założyło swój oddział na Woli, tworząc chór mieszany im. Jana Kochanowskiego, pan Tomasz zapisał się do niego. Chór ten bardzo często upiększał uroczystości kościelne, takie jak np. 25-lecie kapłaństwa ówczesnego proboszcza ks. Benona Drzezgi. Oprócz występów wokalnych, chór wystawiał przedstawienia np. jasełka. Pan Tomasz pomagał również wspomnianemu proboszczowi, który sporo chorował, przez prowadzenie nabożeństw.

Po ustabilizowaniu się sytuacji politycznej, objął urząd naczelnika i sekretarza gminy. Za jego kadencji wybudowano bitą drogę do Miedźnej oraz z jego inicjatywy przeznaczono otrzymane przez rolników odszkodowania od koła łowieckiego na rzecz zakupu dla parafii dzwonu - nazwanego od patrona miejscowej parafii – św. Urban. Rozpoczęto także elektryfikację wsi, a pod koniec trwania jego urzędu, na którym pozostawał w latach 1924-1939, instalacja była już gotowa; niezbędne było jedynie połączenie z elektrownią. Prace te zostały przerwane przez wybuch II wojny światowej.

Z chwilą zajęcia powiatu pszczyńskiego przez władze Trzeciej Rzeszy, rozpoczęły się represje wobec powstańców, działaczy plebiscytowych i innych działaczy patriotycznych uznanych za niebezpiecznych dla Rzeszy, a których nazwiska znalazły się w Księdze Gończej (Sonderfahdungsbuch). Na tej liście znalazł się i pan Niesyto, który wraz z innymi zagrożonymi represjami uciekł do pobliskich Jawiszowic. Tam przebywał do lutego 1945 roku. Wtedy to wrócił do domu, by około 4 miesiące później zostać aresztowanym przez UB, za jego działalność w Armii Krajowej (brak informacji na ten temat). Szczęśliwie, samochód którym jechał do Pszczyny uległ awarii przy lesie w pobliżu Ćwiklic, co pozwoliło mu uciec i po raz wtóry ukrywać się – tym razem 6 tygodni. Gdy w sierpniu 1945 roku władze ogłosiły amnestię dla AK, wrócił do rodziny. Po wojnie udzielał się w Samopomocy Chłopskiej. Na mocy ustawy z 25 września 1945 powołano Gromadzką Radę Narodową w Woli, której był radnym. Zmarł 3 października 1981.

Bibliografia

D. Kocurek, Ślady zatrzymanego czasu… Wola na starych fotografiach, Wola 2007.