In plurimis

Z e-ncyklopedia

Pap. Leon XIII - encyklika In plurimis

Leon XIII medal5.jpg

Opublikowana 5 V 1888.

Dotyczy problemu niewolnictwa, które budziło coraz większy sprzeciw społeczeństwa. W 1887 roku papież Leon XIII obchodził swój okrągły jubileusz kapłaństwa. Z okazji 50-lecia kapłaństwa napływały życzenia, gratulacje i prezenty z całego świata. Niezwykły prezent otrzymał papież od Cesarstwa Brazylii, gdzie z okazji jego rocznicy ofiarowano wielu niewolnikom wolność. Okazało się to bardzo miłym prezentem dla Jego Świątobliwości. Rok później wydał właśnie encyklikę O niewolnictwie.

Papież bardzo ubolewał nad niewolnictwem, przez które zginęło wielu ludzi. Uważał, że było to niezgodne z Pismem gdzie Bóg powiedział aby człowiek miał władze nad zwierzętami, nie zaś człowiek nad człowiekiem. Pierwszy raz słowo niewolnik pojawia się w Księdze Rodzaju, gdzie jest postrzegane jako kara dla syna Noego. Od tamtej pory ludzie zapominali o braterskiej miłości jaka ich wszystkich łączyła a zaczęli ulegać swym rządom. Doszło do tego, że jedni uważali drugich za gorszych, równych zwierzętom. Nie zważali na to, że wszyscy są jedną wielką rodziną ludzką i każdy człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Wygrani, którzy okazali się silniejsi podporządkowywali sobie słabszych. Tak ludzie się podzielili, nie tworząc już jednej grupy lecz dwie: panów i niewolników. Rozprzestrzeniło się to na cały świat, tworząc z tego normę. Pan miał wszelkie prawo nad swoim poddanym. Mógł z nim robić co chciał: bić, znęcać się, sprzedawać czy nawet zabić. Czynności te mógł czynić na porządku dziennym jawnie i bezkarnie. Najwybitniejsze umysły często przekonywali innych, że stan niewolnictwa jest czymś normalnym, częścią natury. Głosili, że niewolnicy to „narzędzia” pozbawione rozumu, odbiegające poziomem inteligencji i wyglądem od swoich panów. Pogląd ten raz przyjęty wyrządzał okrutna krzywdę zniewolonym. Pogłębiały się antagonistyczne relacje między jednymi a drugimi, które sprawiały że szerzyła się nienawiść, dochodziło do licznych rozbojów, buntów, zamieszek. Poniżenie to trwało w ciemnościach pogaństwa aż do czasów Zbawiciela. Dzięki jego łasce, ludzie zostali wyrwani z niewoli i ponownie obdarowani godnością ludzką. Kościół od początku głosił równość wobec wszystkich ludzi. Nie ma wśród nich podziałów, ponieważ wszyscy, którzy zostali ochrzczeni stali się jednością, jednym ciałem. Słowa te ponownie jednoczą ludzi, przywracając wszystkim te same prawa, które od początku zostały im ofiarowane przez Stwórcę. Rolą Kościoła stało się nauczanie podkreślające wyjątkowość każdego człowieka, ponieważ wszyscy mają to samo pochodzenie i wszyscy zostali odkupieni za tą samą cenę przez Zbawiciela. Pierwsi głosiciele Ewangelii napominali zarówno panów jak i niewolników. Sługom polecali aby dobrze wypełniali swoje obowiązki, z szacunkiem i godnością odnosili się do swoich panów. Wszyscy bowiem służymy jednemu Panu jakim jest Chrystus. Panom zalecali aby odnosili się do poddanych z wdzięcznością. Kościół roztropnie rozważał uwolnienie niewolników, nie chciał bowiem aby stało się to zbyt pochopnie z uwagi na różnego rodzaju niepokoje i bunty. Nie chciał bowiem aby żaden człowiek doznał krzywdy, żeby ktokolwiek przez to cierpiał. Niewolnicy zaś którzy byli swoim panom posłuszni i ulegli, nigdy nie stawiali swoich obowiązków wyżej niż Boże Przykazania. Mimo że niektórzy stracili przez to swoje życie, pokazali oddanie dla wiary i Boga. Przez to Kościół coraz bardziej otaczał troską niewolników. Wiele chrześcijan obdarowali ich wolnością, a nawet w dowód miłości do nich, sami siebie oddawali w niewolę. Za namową Kościoła częstym gestem było uwalnianie ich po śmierci pana (było to jakby wynagrodzenie za duszę). Ważną rolę w zwiększaniu praw dla niewolników miało papiestwo. To dzięki papieżom wolność uzyskali wszyscy ci którzy chcieli prowadzić życie zakonne, umożliwiono swobodne zawieranie małżeństw, zakładanie zakonów przez niewolników oraz starano się jak tylko można o przywrócenie pełnej wolności. W wieku wielkich odkryć geograficznych bacznie przyglądano się temu co dzieje się na nowych lądach. Kościół z przerażaniem dowiadywał się o tym jak wykorzystywano nowe narody do niewolniczej i nieludzkiej pracy. Reakcja na te zjawiska była jednoznaczna. Papież Paweł III jasno napisał w swoim dekrecie że każdy człowiek jest równy, uwłasnowolniony i ma prawo do posiadania majątku. Późniejsi biskupi Rzymu również troszczyli się o nowo poznanych Indian i Murzynów, nie zważając na ich wiarę, mocno przeciwstawiając się handlu ludźmi. Zaapelowali również o to aby zatroszczyć się o zbawienie nowo poznanych braci i sióstr. Papież wyraził niezwykłą radość z tego niespodziewanego prezentu, który został mu ofiarowany. Przyniosło mu to wiele szczęścia, że tylu ludzi zostało wyzwolonych i może cieszyć się prawdziwą wolnością i godnością ludzką. Wyraził również nadzieję, że to co spotkało tamtych ludzi, będzie początkiem uwalniania spod ucisku niewoli innych, że w ślad za Cesarstwem Brazylii pójdzie reszta świata. Ojciec Święty przypomina też, że wolność to nie tylko prawo wiążące się z przywilejami, lecz również obowiązkami. Jest to wielka odpowiedzialność, dlatego trzeba się jej ciągle uczyć, i pomagać sobie wzajemnie w jej utrzymaniu.

Tekst dokumentu: Papież Leon XIII - encyklika In plurimis z 5 V 1888

Bibliografia

Opracowanie własne.