Roch, Zdzisława i Jadwiga Wielanierowie, Przecież wyjazd za granicę był w sferze marzeń

niedostępny

Autor, a właściwie autorzy tej książki to rodzina Wielanierów: Roch - mąż i ojciec, Zdzisława - jego żona oraz piętnastoletnia Jadwiga - córka obojga. Warszawiacy w pierwszym pokoleniu, mieszkańcy „dobrej” dzielnicy (Stary Mokotów), jak niemal wszyscy zostali zaskoczeni wybuchem powstania w stolicy pierwszego sierpnia i rozdzieleni wewnętrzną linią frontu. W wyniku powstańczych perypetii od matki i siostry odłączył się syn Wielanierów, szesnastoletni Zbigniew. Obie panie wraz z babcią znalazły się następnie, jeszcze w trakcie powstania w sierpniu, w transporcie ludności cywilnej i wylądowały w rezultacie, via niemiecki obóz koncentracyjny Mauthausen, w obozie pracy przymusowej dla robotników cudzoziemskich w miasteczku Steyr leżącym w północnej Austrii. Roch Wielanier przeszedł powstanie w szeregach jednego z oddziałów Armii Krajowej i - poszukując rodziny - zdecydował się na exodus z miasta wraz z cywilami na początku października. W ten sposób znalazł się w analogicznym obozie pracy, lecz w Turyngii we wschodnich Niemczech, w mieście Erfurt. Rozłączeni członkowie rodziny odnaleźli się drogą listowną w grudniu 1944 roku. Od tego momentu rozpoczęła się trwająca mniej więcej trzy miesiące ożywiona korespondencja pocztowa całej trójki

Roch, Zdzisława i Jadwiga Wielanierowie, Przecież wyjazd za granicę był w sferze marzeń - Galeria 4

 
 

Komentarze

Komentarz
Ocena:
  • Dodaj link do:
  • digg.com
  • delicious.com
  • wykop-pl
  • facebook.com